|
Reggae Dub Festival Forum Festivalu - Regałowisko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ddz_kriss
Dołączył: 14 Sie 2008 Posty: 3
|
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 12:07 Temat postu: Jak wrażenia???? |
|
|
Jak tam wasze wrażenia z tegorocznego regałowiska???
Podzielcie sie nimi.....
Pokażcie jakieś ciekwe foto na forum.
Powiat Dzierżoniowski/Bielawa 2008 |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 12:07 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
aquazy
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 4
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 13:03 Temat postu: |
|
|
Witam,
Byłem z rodziną. (my + dwoje małych dzieci).
Jedno co mogę napisać to:
mierny
Słowa: Reggae Dub Festival miały jedynie odzwierciedlenie w muzyce.
(o tyle dobrze). pozostałe sytuacje nie miały nic z tym wspólnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
siwa
Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 9 Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 14:21 Temat postu: |
|
|
mnie się bardzo podobało... muzycznie jak zawsze- świetnie klimat też fajny, mili ludzie, no i ochrona nie odwalała ludzi dość mało w porównaniu z 2006 rokiem ;p ale i tak RDF uważam za bardzo udany |
|
Powrót do góry |
|
|
szoszon
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 14:35 Temat postu: |
|
|
siemka wszystkim .wrażenia ? dużo małolatów którzy przyjechali zaliczyć następna imprezkę,ale było też wielu którzy czują muzykę , wykonawcy zrobili moim zdaniem dość dobra robotę.śmieszne zakazy wnoszenia innego piwa niż piast ( najgorsze piwo jakie w życiu piłem),ciągle obmacywanki przez ochroniarzy nie należały do sympatycznych punktów programu RDF. i można sie by czepiać wielu innych spraw .ale moim zdaniem było fajnie , super ludzie i cieszy to że jest jeszcze trochę młodzieży która jezdzi na takie festiwale.pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
robak
Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 4
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 15:00 Temat postu: |
|
|
aquazy napisał: | Witam,
Byłem z rodziną. (my + dwoje małych dzieci).
Jedno co mogę napisać to:
mierny
Słowa: Reggae Dub Festival miały jedynie odzwierciedlenie w muzyce.
(o tyle dobrze). pozostałe sytuacje nie miały nic z tym wspólnego. |
Chodzi Ci o pijaństwo? No cóż... Taki jest świat.
Ale ja o innych rzeczach.
Poziom festiwalu był nie najgorszy, chociaż w zeszłym roku częściej miałem dreszcze. W pierwszym dniu najlepsi to Nazarens i Junior Reid. Reszta - średnio, a zupełną pomyłką był występ Ward 21. Nie mam nic przeciwko melanżowi reggae z hip-hopem, ale trójka "artystów" wrzeszczących do podkładu z puszki to za mało jak na ten festiwal. Jestem za rapem, ale na poziomie...
Średnio mi się podobało Groundation w przeciwieństwie do Jamala, który ich wysławiał ze sceny. Mieli fajnych instrumentalistów, ale grali strasznie chaotycznie. Najfajniejsze były właściwie wejścia solowe. Klawiszowiec często się gubił. Basista też czasami leciał po czarnych, nawet w swojej solówce. Jako całość mnie nie zachwycili, chociaż wypadli przyzwoicie.
Drugi dzień zaczął się od dobrego koncertu zespołu Paprika Korps.
Pozytywnie zaistniał tez Junior Stress. Niewątpliwie duży talent, pisze fajne teksty i chwytliwe refreny, ale... jeśli marzy o poważnym sukcesie powinien wziąć lekcje śpiewu. Bo często gubił tonacje, zwłaszcza kiedy przechodził ze śpiewu niskiego (takiego vavamuffinowego) do zwykłego, czyli wyższego. Leciał wtedy obok tonacji, a klęski dopełniał wokalista i klawiszowiec Paprika Korps, którego drugi głos nijak nie pasował (bo nie mógł!) do wokalu Juniora. Junior, ucz się śpiewać, a będzie OK.
Ghetto Priest jak najbardziej OK.
Habakuk - ujdzie. Wejście Renaty Przemyk znacznie podniosło poziom ich występu. Ale pierwsza liga to nie jest. A śpiewanie Kaczmarskiego w rytmie reggae to obłęd. Wymyślili to na haju albo po pijaku i nie potrafili się z tej bzdury wycofać.
Jamal wypadł bardzo dobrze. Po pierwsze szacunek do głównego wokalisty. Pierwszy raz słuchałem ich na żywo. On naprawdę potrafi śpiewać! I ma mocny głos. Ci dwaj pozostali.... no cóż. Ja bym im nie dawał partii solowych. Co najwyżej refreny. Nie są źli, ale kontrast w porównaniu z liderem jest widoczny.
Na koniec było już bardzo dobrze. Dubblestandart to dla mnie odkrycie tego festiwalu. Fantastyczna, nowoczesna muzyka! I gitarzysta, który wreszcie potrafi grać. W poprzednich występach gitarzyści po prostu znali kilka akordów i plumkali. On grał jak gitarzysta.
Marlene Johnson i Tanya Stephens to z kolei wokalistki, które zawyżały poziom śpiewu całego festiwalu. Dwa bardzo dobre występy. I znów niezły guitarman.
Ogólnie poziom festiwalu był przyzwoity. Ale na przyszły rok warto postarać się lekko podnieść poziom.
Organizacja: bardzo dobra. Żadnych uwag. No może warto by było sprzątać między setami, żeby publiczność nie musiała brodzić w śmieciach. Fakt - sami nasyfili, ale fatalnie to wyglądało. I czasami przerwy między setami są za długie. Jeśli zespół gra 30 minut, to nie musi się ustawić przez 40 minut?
Prowadzący: Barszczu, jak prowadzisz koncert, to nie pij, bo nawalony konferansjer wygląda żenująco. Wiem, że ten festiwal, to twoje dziecko, ale w drugim dniu to już przegiąłeś. Nie potrafiłeś nawet zakończyć festiwalu, podziękować, zaprosić publiczność za rok. A to takie oczywiste sprawy. Wypchnęli na scenę Juniora, który zaczął coś sensownie mówić, ale "mądry" akustyk zagłuszył go muzą z płyty. Tym samym festiwal umarł nagle i bez pointy. Jeśli Barszcz ma za rok prowadzić, o musi być bardziej komunikatywny, a mniej rozwrzeszczany i "pod wpływem".
Wielkie pozdro
robak
PS. Za rok chcę Izraela, Maleo i Sidneya Polaka! |
|
Powrót do góry |
|
|
errorspg
Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 1
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 15:29 Temat postu: |
|
|
WITAM!!!
GENERALNIE TO MÓJ PIERWSZY RDF WIEC NIE MOGĘ PORÓWNYWAĆ GO DO INNYCH. ALE BYŁO ŚWIETNIE NAPRAWDĘ ŚWIETNIE. JAMAL POKAZAŁ KLASĘ I NIKT MI NIE POWIE ŻE NIE BYŁ NAJLEPSZY NA RDF-IE (BO TU MOJE WRAŻENIE I MNIE SIĘ PODOBAŁ NAJBARDZIEJ!!!) NA SOUNDSYSTEMACH DOBR Ą ROBOTE ZROBILI GRUBSON Z METROWYM I SKŁAD Z LUBLINA (PRZEPRASZAM ALE MNIE PAMIĘTAM NAZWY)
ALE WIECIE CO? NAJBARDZIEJ ZADOWOLONY JESTEM Z TEGO, ŻE BYŁEM TAM Z DZIEWCZYNĄ, KTÓRA POZNAŁEM DWA DNI WCZEŚNIEJ I BOŻE DZIĘKUJE CI ZA TO , ŻE DANE MI BYŁO JĄ SPOTKAĆ. MARILOA TAK TO O TOBIE PISZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DANIEL 24 LATA Z WAŁBRZYCHA |
|
Powrót do góry |
|
|
minialbi
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 3 Skąd: Srebrna Góra
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 16:09 Temat postu: |
|
|
Bylem juz 3 rok i moim zdaniem w tym roku bylo najgorzej:( Bez glownej gwiazdy ( niby zlamal noge ). Ogolnie w tym roku bardzo slabo scena byla obsadzona jedynie Paprika, Aswad i Luta robili robbote no moze jeszcze jamal. Paprika grala chyba z pol godziny moim zdaniem jest to o wiele za krotko nie zdazyli zagrac nawet "Zdecydujcie sie". Drogo, bardzo slaba organizacja, nacpany Barszcz. Nie wiem czy zdecyduje sie pojechac za rok. Kolega byl na ostródzie i tutaj i mowil ze Ostroda>Regalowisko. wiec jezeli za rok nie bedzie dobrej obsady i przyzwoitej ceny to raczej wybiore sie na ostrode. Pozdro |
|
Powrót do góry |
|
|
siwa
Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 9 Skąd: Bielawa
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 16:39 Temat postu: |
|
|
piszesz, że organizacja była słaba, możesz konkretnie powiedzieć o co Ci chodzi? |
|
Powrót do góry |
|
|
minialbi
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 3 Skąd: Srebrna Góra
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 16:51 Temat postu: |
|
|
m.in brak ulotek kto kiedy gra a to sie bardzo przydaje, zmieniali godziny wystepow zespolow np: East West Rockers na pcozatku mial grac o 23 pozniej o 1 a ostatecznie gral o 2.30 czy jakos tak a moze nawet pozniej. Przerwy miedzy zespolami dluzsze niz wystepy samych zezplow ojj duzo tego jest |
|
Powrót do góry |
|
|
szoszon
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 16:51 Temat postu: |
|
|
witam raz jeszcze. zgadzam się w 100% z ROBAKIEM i potwierdzam jego zdanie ale co do gwiazd na następną imprezę to wolałbym usłyszeć "warior kinga " lub "Matisyahu" ale każdy lubi to co lubi ,l ubię i IZRAEL i MALEO ale nie na takiej imprezie . a co do Ostródy to powiem ,że był może lepszy klimat .pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
daryl
Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 1
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 17:29 Temat postu: |
|
|
Byłam pierwszy raz na Bielawie.
Juz na samym początku odniosłam negatywne wrażenie:
1. Kłębiące się mrowie ochroniarzy, obmacujących mnie po sto razy, przeszukujących torebki, na dodatek złośliwych
2. Ochroniarze przy scenie, ponurzy, stojący ja woskowe figury o groźnych minach, pilnujących nas ogrodzonych płotem, tańczących przy dziwnej muzyce...
3. Jak dla mnie koncerty były proporcjonalnie za krótkie w stosunku do czasu strojenia, brak możliwości bisów, jak ktoś wyżej wspomniał przydały by się ulotki o której co gra..
4. Koncerty według mnie na dobrym poziomie, mi do gustu przypadł Groundation, Jamal, Junior Reid
5. Sympatyczni ludzie, tak na polu jak i w mieście |
|
Powrót do góry |
|
|
Karol
Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 8
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 18:30 Temat postu: |
|
|
mnie sie tam podobalo i jestem zadowolony z tegorocznego RDFu ale z drugiej strony klimatu takiego jak byl np. na Gentlemenie 2 lata temu brakuje strasznie:( doszlismy ze znajomymi do wniosku ze za rok najlepiej by bylo zaprosic cala czolowke z polskich wykonawcow a do tego dwie gwiazdy tylko jednego dnia np. Stephen Marley a na drugi dzien Gentleman , bilety za 50zl na 2 dni i podejrzewam ze masa ludzi by sie zjechala niech RDF w Bielawie bedzie festivalem na ktorym co roku zjezdzaja sie najlepsze polskie zespoly a do nich zaprosic tylko jakies dwie gwiazdy nie ma takiego festivalu jeszcze w Polsce niech Reggae Dub Festival stanie czyms w rodzaju swieta Polskiego Reggae inaczej taki festival Opole tyle ze Reggae wiecie o co chodzi ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Karol
Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 8
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 18:38 Temat postu: |
|
|
zalatwcie za rok jeszcze raz Gentlemana i tego Stephena Marleya zadnych innych gwiazd na pewno bedzie cudownie i moze powroci wielki duch tego Festivalu prosze |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrDuchNatury
Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 2
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 18:44 Temat postu: Co mi się nie podobało:-) |
|
|
Nie podobał mi się:
- zakaz wnoszenia aparatów >niż 3mgpx (raz się dwóch ochroniarzy czepiło), toż ludzie mają lepsze aparaty w komórkach nie mówiąc co w takim razie z aparatami kliszowymi?
- pijany, naćpany, w każdym razie nietrzeźwy zapowiadający w sobotę ostatnie koncerty (podobno szef całej tej imprezy:-))
-odpłatność za wrzątek (co prawda 0,5zł ale była deklaracja że za darmo)
-zbyt mało koszy na śmieci, (to przez to pod koniec soboty okolica wyglądała jak śmietnik)
-brak rozpiski co gdzie kiedy
-długie przerwy techniczne (był telebim, a impreza rocznicowa więc może by archiwalne fotki czy filmy w przerwach, ludzie by się nie nudzili)
Poza tym było bardzo miło, przyjemnie i dobrze się bawiłem. Muzycznie, dla każdego coś miłego. |
|
Powrót do góry |
|
|
aquazy
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 4
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 18:49 Temat postu: |
|
|
Cytat z strony głównej http://www.regalowisko.pl/
"W tym roku organizatorzy Reggae Dub Festival Bielawa, biorąc pod uwagę potrzeby, ale też w trosce o wygodę i bezpieczeństwo uczestników festiwalu, postanowili wprowadzić pewne udogodnienia. Na terenie imprezy znajdziecie dystrybutory z gorącą i zimną wodą pitną, dostępne dla każdego bezpłatnie. Zachęcamy zatem do zabrania kawy i herbaty oraz innych ulubionych gorących napojów."
Przez pierwsze 4 może 5 godzin festiwalu. Gdy poszedłem po gorącą wodę aby zrobić mleko dla dziecka "miła" pani przy polu namiotowym oznajmiła - 50gr.
Ja powiedziałem że miało być za darmo, to stwierdziła że nigdy nie było i wezwała pana który był chyba "szefem" tego punktu medycznego, w sumie to nie wiem w jakim celu - pan mi jedynie powiedział, że organizator kazał wyłączyć dystrybutory i tyle, i jak mi się nie podoba to wcale tu nie muszę być.
Szczerze to odechciało mi się wszystkiego.
Ale jak poprosiłem o paragon fiskalny za to 50gr to już inaczej rozmawiali <lol>.
W kwestii muzyki nie czepiam się bo było fajnie, poza tymi przerwami, które trwały czasami 45min i do tego jeden w kółko jakiś zapętlony kawałek.
No i sam organizator ze swoim stanem upojenia to po prostu odzwierciedlił to co zorganizował.
Pomijam już takie fakty, o których wcześniej pisano ale skoro mówi się w Radio (Trójka), że organizuje się Festiwal na 10tys osób, a przy tym ustawia się jedną budkę z grillem +dwie z mikrofalówkami i trzy tiry piasta, to znaczy że albo nie umie się organizować imprez na 10tys osób, albo myśli się tylko o tym aby wszyscy się nawalili bo chyba nikt nie powie że tak wygląda impreza zwana Festiwalem.
Wręcz denerwujące było to że w sobotę aby kupić coś do jedzenia na ciepło trzeba było czekać do godziny 17. Zawsze oczywiście można było kupić gorącą wodę za 50gr i wsypać "gorący kubek" o smaku "BARSZCZ czerwony" i zapić piastem. <lol>
ocena za organizację:mierny
ocena za muzykę: b.dobry - ale to tylko zasługa muzyków. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 18:49 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|